Beauty Guide / Przewodnik Urody

No to kiziamizia kupujemy razem system Biała Perła i testujemy? Bo ja planuję też kupić, za kilka tygodni idę na wesele i chcę do tego czasu poprawić swój uśmiech.

Ja już testuję! Dzisiaj kupiłam w aptece system Biała Perła za 49,90 i w gratisie dostałam pastę enzymatyczną do wybielania, również z serii Biała Perła. Mam już za sobą pierwszą aplikację i... muszę powiedzieć, że to nie jest takie proste Obśliniłam się jak dzieciak! Żel i aplikatory trzeba trzymać minimum 30 minut,a te aplikatory strasznie drażnią jamę ustną, przez co tyle śliny jest produkowane. Ja siedziałam pół godziny na fotelu z odchyloną głową i z chusteczkami higienicznymi na buzi. Czytałam już na innych forach że to normalne, podobno po kilku aplikacjach dochodzi się do takiej "wprawy", że człowiek już się tak nie topi w ślinie. A co do gratisowej pasty to po jej użyciu poczułam się jak na fotelu dentystycznym. Dokładnie taki smak i zapach!

No to ślinienie przy Białej Perle jest nieuniknione, ale co do pasty to ja właśnie lubię ten stomatologiczny posmak i o dziwo ta pasta jako jedna z niewielu jakkolwiek działa.

Kiziamizia a skoro już stosujesz Białą Perłę to powiedz, czy w gratisie do tego żelu jest też nadwrażliwość zębów?

Hihihi no to wam nie zazdroszczę tego ślinotoku związanego z używaniem Białej Perły. Ja zawsze u dentysty tonę w ślinie, dlatego chyba nie zdecydowałabym się na ten żel, bo bym się udusiła. To krępujące, ale jedyny strach jaki budzi we mnie wizyta u dentysty jest związany z tym, że zawsze w buzi mam tyle śliny, że nie mogę poradzić sobie z jej przełykaniem (wiadomo że z buzią otwartą niełatwo). Nie umiem nad tym zapanować.

dafne pisze:Kiziamizia a skoro już stosujesz Białą Perłę to powiedz, czy w gratisie do tego żelu jest też nadwrażliwość zębów?

No wiesz dafne, używam Białej Perły dopiero od kilku dni, więc za wcześnie by to stwierdzić, ale póki co nic mnie nie boli, tylko czasami właśnie mam problem z tym ślinieniem się, ale zauważyłam że tak się dzieje, tylko wtedy, kiedy za dużo o tym myślę, a kiedy skupię się np. na telewizji to nie mam tego problemu.

No to ja też czekam na raport z efektów Białej Perły. Wszędzie ją bardzo chwalą, ale chciałabym usłyszeć obiektywne zdanie, od kogoś kogo znam chociażby z forum

olivia pisze:No to kiziamizia kupujemy razem system Biała Perła i testujemy? Bo ja planuję też kupić, za kilka tygodni idę na wesele i chcę do tego czasu poprawić swój uśmiech.

Ja też testuję żel od 10 dni i już widzę efekt, bo w opakowaniu był taki papierek ze skalą odcieni szkliwa i porównuję sobie. W ciągu tych 10 dni wyraźnie przeskoczyłam o jeden odcień wyżej ząbki wyglądają coraz lepiej... ale jakim kosztem! Kurcze to ślinienie jest niemożliwe i wcale nie mija! Codziennie duszę się tą śliną w dodatku czasami trochę żelu spływa mi do gardła a to taki nieprzyjemny drażniący smak... Dla urody podobno trzeba cierpieć... trudno.

Też miewam problem z żelem, raz się nim zachłysnęłam wręcz i musiałam wszystko wypluć. Ale z tym ślinotokiem przestałam mieć problem już w pierwszych dniach używania. Pamiętam, ze pierwsze 30 minut było tragiczne, a potem coraz lepiej. Może za dużo o tym myślisz że masz coś w buzi? W ten sposób też przyspieszamy wydzielanie śliny. Postaraj się skupić na czymś np na telewizji, ja tak robię.
A co do efektu - jest super! Naprawdę po paru tygodniach używania mam praktycznie białe zęby... nie jest to taka biel oślepiająca ale no są białe. Jestem bardzo zadowolona z Białej Perły i z czystym sumieniem polecam ją każdemu, kto nie jest zadowolony z koloru swoich zębów.

No to supr że efekty są, ale wiecie co dziewczyny tym ślinieniem się to mnie zniechęcacie hehe. Po tym, co tu piszecie wnioskuję, że powinni na opakowaniu Białej Perły zamieszczać ostrzeżenie: uwaga powoduje ślinienie!